Ewelyn Riddle. Rozdział I- Jesteś czarownicą

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Fick
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nivette
Kalosz



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z Polski;)

PostWysłany: Czw 17:59, 16 Mar 2006    Temat postu: Ewelyn Riddle. Rozdział I- Jesteś czarownicą

Dzięki za słowa uznania. W zamian dodaję nowy rozdział. Miłego czytania^^

Raven zbladła.
-Jak to?- zapytała słabnącym głosem.- Jak to możliwe?!
Mężczyzna próbował ją przytulić, lecz się nie dała.
-Wysłuchaj mnie!- zagrzmiał.
-Nie! Nie mam zamiaru! Nie chcę!- wrzeszczała Raven.
-Silencio!- Rudolf wycelował w nią różdżkę. Natychmiast umilkła.
-A teraz słuchaj. Jestem czarownikiem, a Ewelyn czarownicą. Nic tego nie zmieni, rozumiesz?
Kiwnęła głową.
-A dlaczego ci nie powiedziałem? Bałem się twojej reakcji. I rzeczywiście miałem czego się obawiać! U ciebie bycie magicznym to przekleństwo, jakaś cholerna klątwa. Ale zrowum także mnie, swego męża. Mi jest z tym dobrze- powiedział, a widząc minę żony pospiesznie dodał- oczywiście nie używam czarów non stop i nie tak, aby kogoś zabić- roześmiał się.- Tu chodzi o to, że jak mi się nie chce zmywać, to czaruję gąbkę oraz gumowe rękawiczki, aby pozmywały za mnie.
Raven wybałuszyła oczy, natomiast Rudolf zapytał się jej:
-Będziesz krzyczeć?
Żona pokręciła głową. Rudolf ponownie skierował różdżkę w jej kierunku i wypowiedział coś w niezrozumiałym dla Raven języku. Już po chwili kobieta mogła normalnie mówić.
-I co teraz mamy robić?- zapytała.
Jej głos już był spokojny. Pobrzmiewała w nim nutka rezygnacji i lekkiego zażenowania.
-Będziemy dalej żyć- odparł mąż.- Tak, jak zwykle. Zaraz...- zamyślił się- który to dzisiaj?
-Dwudziesty pierwszy sierpnia- wpadła mu w słowo Raven.
-A no tak... To więc na szkolne zakupy zabiorę małą jutro- oznajmił, po czym zapytał- masz list?
Raven obejrzała się na stół. Nie było go. Sięgnęła pod niego i pokazała mężowi kartkę.
-Ah, cudownie- uśmiechnął się pod nosem Rudolf.
Kobieta spojrzała nań pytająco.
-Ewelyn trafi do Hogwartu- wyjaśnił, a widząc, że dalej nie rozumie, dodał- każda szkoła magiczna jest z internatem. Jednak Hogwart nie ma sobie równych. Jest tam wspaniała kadra nauczycielska i zabytkowy zamek do zwiedzenia. Dobrze, że tam idzie.

Dzieci przysłuchiwały się tej rozmowie z ogromną ciekawością. Gdy rodzice chcieli już wyjść z salonu, cała czwórka uciekła na górę.
-Nie do wiary!- powiedział chłopak w wieku około ośmiu lat.- Jesteś czarownicą.
Ewelyn siedziała na łóżku. Energicznie trzepotała nóżkami, lecz nic się nie odzywała. Była pochłonięta własnymi myślami.
-A w dodatku będziesz miała szkołę z internatem...- westchnęła Marcelina.- Zazdroszczę ci...
W samej rzeczy siostra zazdrościła jej tylko internatu, albowiem tam można było poderwać sporo przystojniaków. W sumie, to niewiele się myliła.
-Ej, Ew, odezwij się!- brat szturchnął dziewczynką.
-Zostaw!- warknęła Ewelyn. Spojrzała na niego dumnymi oczami. Wyglądała strasznie.
"Co się ze mną dzieje?"- myślała.
Zachowywała się dziwnie i w pełni zdawała sobie z tego sprawę, jednak nie mogła przestać tak robić.
Nagle rozległo się pukanie do drzwi i do pokoju wpadł Rudolf.
-Hej, dzieci!- zawołał radośnie.
-Cześć, tato- odpowiedziały chórem.
-Mogę pogadać z Ewelyn?
-Zaczyna się- mruknęła cicho Marcelina do brata, a potem dodała już głośniej- Oczywiście. Idę do Matta.
Marcelina wyszła, a za nią obaj bracia. Rudolf i Ewelyn zostali sami.
-No więc...- zaczął ojciec- mam dla ciebie nowinę. A mianowicie to, że jesteś czarownicą.
Ewelyn nadal przyglądała mu się z ciekawością, jak zrobiła to, kiedy tylko wszedł do pokoju. Zmieszało to jej ojca, lecz brnął dalej.
-Posiadasz magiczne zdolności, tak jak ja. Właśnie mama i ja dostaliśmy list informujący o tym. Dodatkowo trafiłaś do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w zamku Hogwart. Jest to szkoła z internatem. Rozpoczęcie roku odbędzie się równo pierwszego września, czyli...- zamyślił się- za dziesięć dni. Będziesz mogła do nas przyjeżdżać na święta, czy jakieś inne okazje...
-Trzeba tam mieć jakieś rzeczy?- przerwała Ewelyn ojcowski wywód.
-Tak, dlatego jutro zabieram cię na zakupy do Londynu.

Ewelyn obudziły ranne promienie słoneczne, które wkradły się do jej pokoju. Chwilę poleżała w łóżku, lecz potem ubrała się szybko i zeszła na dół. W kuchni krzątała się jej matka, natomiast ojciec siedział przy stole. Zajmował się głównie czytaniem gazety porannej, lecz od czasu do czasu sączył kawę.
-Oh, witaj, Ew!- zawołał radośnie w kierunku nadchodzącej córki.
Dziewczynka podeszła do mamy i pocałowała ją w policzek, po czym usiadła obok ojca. Całe śniadanie nikt się nie odzywał. Raven nadal była w szoku, Rudolf myślał o pieniądzach, jakie przeznaczone zostały na dzisiejsze zakupy,natomiast Ewelyn o samych zakupach. Monotonną ciszę przerwało wejście Marceliny.
-Dzień dobry, córeczko- przywitała ją Raven.
-Cześć, mamo.
Znów nastała cisza. Bardzo nieprzyjemna, cicha, spokojna...
moja droga. to jest FORUM! to sie nie zakłada na siłę nowych tematów tylko nowe rozdziały wkleja pod starymi!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madlen
młotek



Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 21:55, 23 Mar 2006    Temat postu:

Wiesz, że na forum prolog wkleja sie zazwyczaj do tego samego tematu co kolejne rozdziały?

Co do samego ficka. Widać, ze pisany przed szóstą częścią, lub jako alternatywa. Specjalnie mi się nie podoba, robisz sporo błędów, brakuje to uczuć. Po myślinku stawia się spacje. Pomysł? No cóż o matce Toma wielu fickó nie ma, więc chyba dość oryginalnie... choć i tak mnie ten ff nie zachwyca. Ale jeśli wkleisz ciąg dalszy to przeczytam, bo moze z tego wyjść coś ciekawego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Fick Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin